Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.II.djvu/260

Ta strona została przepisana.
258
26. LIPCA

dzaju Zakłady w Europie, najwięcéj się przyczynił do udoskonalenia kwarantanny odesskiéj[1]. Tak z postępów w postępy doszła ona do tego, czém jest dzisiaj i zasługuje na uwagę podróżnego pod wszystkiemi względy. Köhl, który nie jednokrotnie w swéj podróży dał dowody uprzedzenia i złéj woli, oddaje jéj sprawiedliwość i rozciąga się z jéj opisem. Zdaje się nam, że co wolno było cudzoziemcowi i nam zapewne dozwoloném będzie — Opiszemy więc wycieczkę naszą.

Ranek, chociaż gorący dzień zwiastowal, ale go chłodził wietrzyk powiewający od morza jeszcze, po nocnéj śrogiéj burzy, która nas kilka godzin w nocy trzymała rozbudzonych bijąc do okien z szumem potokami dészczu. Ranek jasny był i pogodny. Zeszliśmy górą od Bursy, mimo domu Xcia Gagarina Naczelnika kwarantanny, na wzgórzu panującém nad morzem; — na tak zwaną Kwarantanny Bałkę, to jest wąwoz czy rozgół, wiodący do portu kwarantanny, gdzie nie dawnemi jeszcze czasy topiły się za lada

  1. Safonów. Opis Czumy.