Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.II.djvu/272

Ta strona została przepisana.
270
26 LIPCA

ładowuje towary do Magazynów dla oczyszczenia, a ludzie jego, mogą rozpocząć kwarantannę. Tu podróżni resztę dni czterdziestu wysiadują w celach; o których mówiliśmy, lub komunikują się tylko z miastem, przez kratę parlatorium, jeśli kwarantanny siedzieć nic chcą. Towary nie przenoszące zarazy są: Bakalje (cukier, kawa) zboże, drzewo, płyny i t. d. zarazę przyjmujące — skóry, bawełna, płótna i nici. Opisaliśmy jak z niémi w Magazynach do oczyszczania służących postępują. Wiele ułatwienia obiecuje w tym względzie, nowy sposób — oczyszczania przez ogrzewanie; nie wiémy tylko, czy się do wszystkiego bez zepsucia da zastosować. To co powiada Köhl o Mortusach, że oni się wybierają z sądzonych na Syberję, że chodzą w czarnych skórach odziani i w kajdanach zupełny fałsz — Ludzie ci, nie wybierają się oddawna z osądzonych, są najęci i płatni, dobrowolnie ofiarując się do usług przy kwarantannie, dla zarobku, nie noszą kajdan, bo tu i skazani nawet na roboty w porcie więźniowie, nie są zakowani. — Jest to fanta-