się rozściełają po ziemi, lub nie głęboko wszedłszy.
P. Köhl utrzymuje absolutnie, że step dla wyżej wyjaśnionych przyczyn, nigdy zadrzewić się nie da, a nawet uważa, że step ten nigdy lesnym nie był; bo — (dodaje) lasy nad-dniestrowe i nad-dnieprowe nigdzie i teraz na krok w step nie wychodzą, co pokazuje, że step i dawniej zawsze był nagi. — Gdyby tak nawet być miało, to nie dowodzi, żeby przy staraniu nie mógł drzew stosownych do natury swéj ziemi wydawać.
Co się tyczy wszystkich twierdzeń w tym przedmiocie P. Köhla, jakkolwiek głębokie mogą być jego wiadomości specjalne w tej gałęzi; nie trzymamy z nim wcale i wolimy mieć nadzieję, że się step da zasadzić. Już akacje, topole, wierzby i tamarysy, wybornie się udają, może poźniéj znajdzie się więcéj podobnych drzew i krzewów, co się zaaklimatować dadzą. Tu miejsce napomknąć nieco, o usiłowaniach sadownictwa i lesnictwa miejscowych i przytoczyć niektóre szczegóły
Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.II.djvu/296
Ta strona została przepisana.
394
27 LIPCA