na Cerkiew siczową i Monastér, który był także w Siczy nad samą rzeczką Podpolną. W tym Monastérze był zawsze jeden starszy i dwunastu Zakonników, w liczbie których znajdowali się Jeromonachy i Jerodyakonowie, wedle tamtejszego zwyczaju; a w Cerkwi tak siczowéj jak monasterskiéj, codziennie odprawiało się siedmiorakie nabożeństwo (сѣдмичное алуженіе) i ci Zakonnicy ze starszym, na przypadek smierci którego z nich, albo przemiany, poświęcani byli w kijowskiéj Ławrze. Rzadko jednak wysyłali się ztamtąd do Siczy, oprócz starszego, bo częściéj za dozwoleniem Koszowego albo starszyzny, sam Starszy (przełożony Monastéru) z zaporożskich Kozaków postrzygał na Mnichów. Także i swieccy xięża na Pałankach i innych miasteczkach, gdzie były Cerkwie, wyświęcali się z Zaporożców. Bo między nimi byli i pismienni i pięknego głosu, jak rzadko w Ławrach i po stolicach znaleść podobnych; z téj przyczyny, że w Siczy, było wszelkiej wszelakości dostatek.
Nie tylko z popowiczów, którzy uczyli się wszystkiego wedle porządku, ale i z pańskie-
Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.II.djvu/44
Ta strona została przepisana.
42
15. LIPCA