nie wychodzili; ale zdumieli się bardziéj jeszcze, gdy nagle drzwi się otwarty i Król ze swemi, napadł na nich z rozpaczliwą odwagą. Karol i jego towarzysze uzbrojeni byli w szpady i pistolety; każdy dał dwa razy ognia, gdy drzwi otwarto, i w chwili jednéj rzuciwszy pistolety, chwyciwszy szpady, o pięćdziesiąt kroków odparli Turków — wszakże natychmiast otoczeni wszyscy; Król wedle zwyczaju w butach z ostrogami będąc, zaplątał się o coś i upadł. Dwudziestu Janczarów wpadli na niego. — Karol wyrzucił w górę szpadę, żeby jéj nie oddawać, a Turcy zaprowadzili go do kwatery Seraskiera, jedni trzymając za nogi, drudzy pod ręce, ostróżnie jak chorego.
Wzięty, Karol złagodniał natychmiast i ostygł z bojowego zapału, nie rzekł i słowa, nie dał oznaki gniewu, patrzał uśmiechając się na Janczarów, a ci nieśli go wołając: — Allah! z uszanowaniem razem i oburzeniem nań poglądając.
Dwór królewski wzięty także i odarty przez Turków. Działo się to dnia 12 Lutego 1713.
Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.III.djvu/158
Ta strona została przepisana.
156
2 SIERPNIA.