Basza benderski odprowadziwszy Karola, wrócił i wysłał przeciw Stanisławowi Leszczyńskiemu konia arabskiego, osiodłanego wytwornie. Przyjęto go dnia 7 Marca (1713)[1] wspaniale, z hukiem dział i traktowano jako Króla.
Reszta historji Karola, do nas nie należy. — Taki był pobyt jego w Benderze i Warnicy.
Stanisław, uzyskał potém za staraniem Poniatowskiego w Konstantynopolu, 80,000 ludzi, które mu do Polski towarzyszyć miały. 3 Sierpnia wojska zgromadzone pod Benderem, rozdzielone na dwa oddziały po 40,000, pod wodzą nowego Seraskiera i Chana ruszyły. Za niemi 7 Sierpnia wyjechał Leszczyński, mając objąć dowództwo w pogranicznym Chocimiu. Ale 13 t. m. zmieniono rozkazy i Stanisława polecono odwieść nazad do Benderu; gdzie się też i udał. Wezyr doniósł Stanisławowi, że to się jakoby stało, z powodu wieści o przygotowanej zdradzie i spisku na niego. Wymienio-
- ↑ Histoire de Stanislus par Proyart T. I. 188.