re się co chwila nogi kaleczą. Za to, jakże tu cicho, spokojnie, jaka przestrzeń ogromna przed tobą, jak długo swobodnie bawić się można konchami i kamyczkami, które morze wyrzuca!
O piątéj po południu byłem u Sekretarza Towarzystwa Starożytności P. M. Murzakiewicza. Z wielką uprzejmością pokazywał mi ciekawe zbiory swoje.
Mianowicie: zbiór własny i Towarzystwa Starożytności (przezeń do porządku doprowadzony) — monet dawnych. Olbja mianowicie w wielkim jest komplecie u P. Murzakiewicza, medaljonów kilka pięknych i bardzo dobrze dochowanych (co rzadko się trafia) których Blaramberg nie posiadał w całości; także Pantikapea i Chersonesus (odkryte tu monety Teodozji genueńsko-tatarskie których opis w Pamiętnikach Towarzystwa umieszczony być ma). P. Murzakiewicz posiada także zbiór monet rzymskich i ruskich. W ostatnim pokazywał mi złote i srébrne Dymitra Samozwańca, Szujskiego i Władysława. — Nie mniéj zajmującemi dla mnie były starożytności Olbijskie, pokrywy naczyń
Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.III.djvu/218
Ta strona została przepisana.
216
5 SIERPNIA.