szyn.[1] Próbki jego widzieliśmy w Muzeum Towarzystwa Gospodarczego.
O lasach i staraniach dla rozprowadzenia ich tutaj, mówiliśmy wyżéj.
O źwierzętach krajowych, czytać można u P. Castelneau, w drugim tomie jego podróży. My się w tym przedmiocie rozszérzać nie możemy.
22 Sierpnia. W rannéj przechadzce, zastanowiłem się przed sławną tutaj (ale nie wiém czemu) kawiarnią Stefana. Dobre to stanowisko do. postrzeżeń nad średnią klassą tutejszéj ludności. Począwszy od Żydów, których podobno było najwięcéj — kogoż brakło? Ćma różnych postaci, podzielonych na małe kupki i gronka, czerniała pod osłaniającym wnijście namiotem. Mieszanina języków, rozmaitość strojów, chociaż w ogólności widoczna dążność wszystkich do zamiany stroju narodowego, na ten europejski nieznośnie prozaiczny i bez charakteru, surdut, frak,
- ↑ Пріиски Каменнаго ыгля съ Новоросісйскомъ Краѣ, сог. П. Кульшуна 8. Одесс. 1841 42 стр.