powierzchownością, powiada: że jest 160 familji Ormian, a nareszcie z osobliwszą dobrodusznością dodaje, że nazwa Akkermanu tak dziwnie brzmi w uchu niemieckiem, jakiby jéj źródłosłów był w tym języku. Tenże sam podróżny gdzieindziéj pisze, że żaden język nie przyznaje się do wyrazu: Chutor, i że Niemcy zowią go Futter, jakby od paszy! O stupenda simplicitas![1]
Daleko zdaje się dokładniejsze o miejscowości podania, zyskałem od gospodarza. Wedle ostatniego popisu ludności wszelkich narodów; okazało się w obwodzie Akkermann, do 25,000. Każdy naród składa tu osóbne Obzsczestwo (Gminę), mające swoją kassę, zarząd, opłacające i wybierające podatki i t. p. — Oprócz samego miasta, liczy się tu sąsiednia i zlewająca się z niém prawie, Kolonja szwajcarska Szaba, która teraz ma się dopiero odłączyć. Miasto dzieli się na cztéry części, to jest: trzy przedmieścia (posady) i właściwe miasto — Akkerman, sama twierdza, i to co ją otacza bezpośrednio. Posada
- ↑ Kohl T. p. 171.