Pierwiastek etniczny nosi więc koniecznie cechy zależne; trwałość jego wynika ze zgodności zupełnéj z otaczającemi go warunkami. Cokolwiek wpływa na te zgodność, dotyka zarazem żywotności jego.
Uwagi te prowadzą nas od człowieka pojedyńczego do ludzi grupami zebranych czyli do narodów. Dostrzeżono postęp w rasach ludzkich tak samo, jak w pojedyńczym człowieku. I tu i tam są myśli i czynności, należące do pewnych wyłącznie okresów. Bez trudności twierdzimy o danym czynie, iż należy do danego okresu. Znane są nam hałaśliwe zabawy wieku dziecinnego, pilna pracowitość wieku dojrzałego, bezsilna gadatliwość starości. Wyrażamy podziwienie, gdy się dowiadujemy o czynnościach niewłaściwych wiekowi. Tak bywa z człowiekiem pojedynczym, tak też bywa z narodami. Rozwój istnienia indywidualnego określa rozwój rasy i w gruncie jest przedstawicielem tego ostatniego na małą skalę.
Grupy ludzi, czyli narody bywają poruszane przez też same wypadki, lub przebiegają takież cykle, co i człowiek pojedyńczy. Jedne zaledwo przeżyją wiek dziecinny, inne ulegają raptownéj zagładzie, inne znów umierają ze starości. W śród tego zamętu faktów zdawałoby się niepodobnem wygrzebać i przedstawić jasno prawa, rządzące niemi. Każda z tych grup może w jednéj i téj saméj chwili przedstawiać postęp w rozmaitych stadyjach zupełnie tak samo, jak w pojedynczej rodzinie, gdy ujrzymy w niej młodzieńca, męża i starca. Tym właśnie sposobem Europa okazuje w rozmaitych swych częściach społeczeństwa, pozostające w nader rozmaitym stanie: tu niezmordowaną cywilizacyją Anglii i Francyi, ówdzie zadowolenie i ograniczoność Laponii. Taka mięszanina, zdawałoby się, utrudni określenie rzeczywistego ruchu na całym lądzie, a szczególnie w odleglejszych i dłuższych okresach czasu. Nadto w każdym narodzie spółcześnie istniejące rozmaite klassy — wykształcona i niepiśmienna, próżniacza i przemysłowa, bogata i uboga, rozsądna i przesądna — przedstawiają rozmaite spółczesne stopnie rozwoju. Jedna mogła uczynić wielkie postępy, inna wcale prawie nie posunęła się naprzód. Jakże można wynaleźć rzeczywisty stan pewnego wypadku. W której z tych klass mamy upatrywać typ najprawdziwszy i najdoskonalszy?
Wykrycie to, jakkolwiek jest trudném, nie jest przecież niemożliwém. Zadanie musi być traktowane w takiż sposób, w jakibyśmy ba-