nego i szalonego duchowieństwa, pasożytów, rzezańców i niewolników.
Mrok umysłowy, który pokrył Europę skutkiem zaniedbania tak ważnego obowiązku, rozwiewa się obecnie; żyjemy w jutrzence lepszej doby. Społeczność trwożnie oczekuje światła, aby się przekonać, zkąd ono zajaśnieje. Widzi ono wyraźnie, że szlak, którym dotąd dążył pochód cywilizacyi, został opuszczony i że się rozpoczęła nowa żegluga na nieznanych przestworach.
Chociaż głęboko przejęty jestem temi myślami, nie zabrałbym się jednak do napisania tej książki ani do narzucania publiczności zawartych w niej poglądów, gdyby treść jej nie stanowiła przedmiotu długich i poważnych moich rozmyślań. Prócz tego silną podnietą do przedsięwzięcia tego zadania była dla mnie i ta okoliczność, że „Dzieje umysłowego rozwoju Europy“, ogłoszone przezemnie lat temu kilkanaście, doczekawszy się licznych wydań w Ameryce i Anglii, oraz wielu przekładów na języki europejskie: francuski, niemiecki, rosyjski, polski, serbski i t. d., wszędzie doznały życzliwego przyjęcia.
Zbierając i porządkując zasoby do dzieła, które wydałem p. n. „Dzieje wojny domowej amerykańskiej“, a które jest owocem bardzo mozolnej pracy, nabrałem wprawy w porównywaniu sprzecznych twierdzeń i w godzeniu niesfornych uroszczeń. Przychylność, z jaką publiczność amery-
Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/10
Ta strona została uwierzytelniona.