wych. Oznaczyli obszar ziemi; spisali wszystkie dostępne ich oku gwiazdy, nadawszy większym nazwy, które dotychczas noszą na naszych mapach i globusach; określili istotną długość roku, odkryli astronomiczne załamanie światła, wynaleźli zegar wahadłowy, ulepszyli fotometryę gwiazd, udowodnili krzywość biegu promienia świetlnego przez powietrze, wytłómaczyli zjawiska towarzyszące poziomemu położeniu słońca i księżyca, oraz wyjaśnili, dlaczego widzimy te ciała przed ich wschodem i po zachodzie; zmierzyli wysokość powietrzni znalazłszy, że ma trzynaście mil; podali prawdziwą teoryę zmierzchu i migania gwiazd; zbudowali wreszcie pierwsze obserwatoryum w Europie. Dostrzeżenia ich były tak dokładne, że najbieglejsi matematycy nowocześni z nich korzystali. I tak Laplace w swoim „Système du monde“ przytacza obserwacye al-Batagniego, jako niezbity dowód zmniejszania się ekscentryku, czyli mimośrodu drogi ziemskiej. Rozwodząc się zaś nad pochyłością ekliptyki, oraz nad zagadnieniem co do większych nierówności biegu Jowisza i Saturna, posługuje się on spostrzeżeniami Ibn-Junisa.
Ale to tylko cząstka, i to mała, wszystkich zasług, położonych przez astronomów arabskich w rozwiązaniu pytania o istocie świata. A tymczasem w chrześciaństwie panowała taka ciemnota, tak opłakane nieuctwo, że nic go te rzeczy nie obchodziły.
Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/201
Ta strona została uwierzytelniona.