jego w takich podkładach, które, chociaż się nazywają nowymi w geologii, dla dziejów są niezmiernie dawnymi.
Kopalne szczątki ludzi, wraz z pierwotnemi narzędziami surowego lub ciosanego krzemienia, a także z gładzonego kamienia, kości lub bronzu, poznajdowano w Europie w jaskiniach, napływach i w torfowiskach. Świadczą one o stanie dzikości oraz o bawieniu się myślistwem i rybołowstwem. Najnowsze poszukiwania każą mniemać, że istnienie człowieka, w bardzo zresztą niskim i nędznym stanie, da się wyśledzić nawet w okresie trzeciorzędnym. Żył on spółcześnie ze słoniem południowym, a nosorożcem, zwanym leptorhinus, z wielkim koniem morskim, a może nawet w okresie mioceńskim z mastodontem.
Ku końcowi okresu trzeciorzędnego, z przyczyn jeszcze niedocieczonych, północna półkula uległa wielkiemu obniżeniu temperatury: ze stanu gorącego przeszła w lodowaty. Po niesłychanie długim przeciągu czasu ciepło znowu wzrosło, a lodowce, które znaczną część lodów pokrywały, musiały ustąpić. Raz jeszcze temperatura spadła, a lodowce znowu się rozszerzyły, ale nie tak daleko jak pierwej. Działo się to na wstępie okresu czwartorzędnego, w ciągu którego bardzo powoli temperatura dosięgła dzisiejszego poziomu. Napływy wodne, osiadające naówczas, potrzebowały tysiąców stuleci na swe utworzenie. Na początku okresu
Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/247
Ta strona została uwierzytelniona.