przypisywany Mojżeszowi ani w nadpisach manuskryptów hebrajskich, ani w drukowanych egzemplarzach biblii hebrajskiej, ani też nie nazywa się on „Księgami Mojżeszowemi“ w septuagincie czyli wulgacie, lecz tylko w nowszych tłómaczeniach.
Widocznie księgi te nie mogą być dziełem jednego Mojżesza, bo wspominają o jego śmierci. Napisane zostały one z pewnością w kilkaset lat po tym wypadku, zawierają bowiem wzmianki o zdarzeniach, zaszłych dopiero po zaprowadzeniu rządu królewskiego u żydów.
Nikt się nie ośmieli przypisywać im natchnienia Boga Wszechmogącego, okazuje się bowiem z badań uczonych i pobożnych nowszych pisarzy niemieckich i angielskich, że niezgodności, sprzeczności, niestosowności i niemożebności zbyt są wielkie, iżby o tem mogła być mowa. Zdaniem tych krytyków Geneza jest opowiadaniem osnutem na legendach: księga Exodus nie zawiera prawdy dziejowej; cały zaś pięcioksiąg jest niehistorycznym i nie-Mojżeszowym, zawiera on nadzwyczajne sprzeczności i nieprawdopodobieństwa, zdolne zachwiać wiarogodność całości; wady zaś te tak są liczne i wyraźne, że wystarczyłyby do zaprzeczenia autentyczności każdego nowszego dzieła historycznego.
Hengstenberg w swoich rozprawach o autentyczności pięcioksięgu powiada: „Nieuniknionym jest losem sfałszowanego a przydłuższego pisma
Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/278
Ta strona została uwierzytelniona.