jego istoty był wodny i przez ten czas przybierał kolejno rozmaite, choć w gruncie jednorodne postacie. Po urodzeniu typ jego stał się powietrznym; zaczął oddychać powietrzem atmosferycznem; zaczął się żywić nowymi pokarmami; sposób odżywiania zmienił zupełnie; ale tymczasem nic nie widział, nie słyszał i nie rozumiał. Stopniami doszedł do świadomości; spostrzegł, że istnieje świat zewnętrzny. W czasie właściwym dostał organów zastosowanych do nowej zmiany pokarmu, to jest zębów, poczem nastąpiła znowu zmiana pokarmów. Przebywał później dobę dzieciństwa i młodości; rozwijała się jego strona cielesna, a z nią i władze umysłowe. Około piętnastego roku, skutkiem rozwinięcia się niektórych części budowy, zmienił się jego charakter moralny. Zaczęły nań działać nowe myśli, nowe popędy. A że takie były przyczyny i takie skutki, tego dowodzi w danych razach działanie chirurgii na owe części organizmu. Ale tu się nie kończy rozwój i przeistoczenie: ciało potrzebuje długich lat na osiągnięcie doskonałości, również i umysł. Nakoniec dochodzi się do szczytu, poczem rozpoczyna się upadek. Nie potrzebuję malować smutnych jego szczegółów, osłabienia cielesnego i umysłowego. Nie wiele zdaje się będzie przesady, gdy powiem, że w ciągu niespełna stu lat każda istota ludzka na kuli ziemskiej, jeżeli nie zginie przedwcześnie, przebywa wszystkie te stopnie.
Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/312
Ta strona została uwierzytelniona.