ciażby życie ich było najnieporządniejszem. Bo wszystkie rzeczy wynikły z Boga Najwyższego. Tak samo wystąpiły na świat i poglądy, rozwinięte przez Augustyna w piśmie jego „De dono perseverantiae“. Te zaś głosiły: że Bóg mocą swej woli wybrał niektóre osoby bez względu na to jakąby wiarę w przyszłości wyznawały i jakby postępowały; na nie postanowił nieodmiennie zlać wieczną szczęśliwość; innych zaś w taki sposób przeznaczył na wiekuiste potępienie. Sublapsaryanie mniemali, że „Bóg dozwolił na upadek Adama“, Supralapsaryanie zaś, że „nakazał to od wieków ze wszystkimi zgubnymi jego skutkami i że prarodzice nasi od początku, nie mieli wolności“. Tutaj ci sekciarze zapomnieli o zdaniu ś. Augustyna: „Nefas est Dicere Deum aliquid nisi bonum praedestinare“ (Nie przystoi mówić inaczej o Bogu, jak tylko, że dobre rzeczy przeznaczył).
Prawdaż to więc, że „przeznaczenie do wiecznej szczęśliwości jest odwiecznym celem Boga, który, przed założeniem świata, tajnem dla nas zrządzeniem swojem postanowił uwolnić od klątwy i potępienia tych, których z pośrodka ludzi wybrał“.
W r. 1595 Artykuły Lambethskie utrzymywały, że „Bóg od wieków przeznaczył niektórych ludzi do życia, a niektórych potępił“. Roku 1618 synod w Dort przychylił się do tego poglądu. Potępił on inaczej myślących i skarcił ich tak surowo, że wielu musiało uciekać za granicę.
Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/315
Ta strona została uwierzytelniona.