Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/333

Ta strona została uwierzytelniona.

dzanie ich i utrzymywanie. Tym sposobem zapewniało się panowanie wojskowe. Rządy papiezkie opierały się na innej zasadzie; nie mając tej potrzeby, pozostawiały władzom miejscowym starania o drogach, które zaniedbywano. Skutkiem tego wszystkie komunikacye stawały się prawie niemożebnemi przez większą część roku. Zwykłym sposobem jazdy był niezgrabny wóz, zaprzężony wołami, robiący najwyżej trzy ćwierci mili na godzinę. Gdzie nie można było używać statków po rzekach, tam uciekano się do jucznych koni i mułów dla przenoszenia towarów i to wystarczało na potrzeby szczupłego handlu ówczesnego. Gdy trzeba było przewozić znaczną ilość ludzi, wówczas trudności stawały się prawie nieprzebytemi. Najciekawszym tego przykładem może być pochód pierwszej wyprawy krzyżowej. Takie utrudnienie komunikacyi ogromnie wpływało na zwiększenie ogólnej ciemnoty. Nikt nie mógł puścić się w podróż bez wielkiego narażenia się, gdyż nie było bodaj bagna i lasu, któreby nie kryły zbójców.
Pod panowaniem powszechnego nieuctwa bujnie rozwijały się zabobony. Europa pełna była niedorzecznych cudów. Wszystkiemi drogami ciągnęli pielgrzymi do świętych relikwij, słynących cudownymi lekami. Stałą polityką kościoła było zawsze poniżanie lekarza i sztuki jego; przeszkadzał on bowiem dochodom i zyskom z relikwij. Czas okazał istotną wartość tego niegdyś zyskownego