biskupów był jak samowładnego pana do podwładnych. Biskup mógł złożyć urząd jedynie za jego pozwoleniem, a wakujące skutkiem zrzeczenia się stolice biskupie jemu się dostawały. Odwoływanie się do niego zachęcano wszelkimi sposobami, dla zysków z dyspens; tysiące procesów przybywało do kuryi rzymskiej, przynosząc jej obfite żniwo. Nieraz gdy kilku kandydatów ubiegało się o prebendy, papież usuwał wszystkich, a naznaczał swojego. Często aspiranci całe lata czekali w Rzymie i albo tam umierali, albo wracali do domu przejęci wrażeniem panującego tam zepsucia. Niemcy więcej od innych krajów cierpiały na tych appellacyach i procesach i dlatego więcej od innych krajów przygotowane były do reformacyi. W ciągu trzynastego i czternastego wieku papieże znakomite uczynili postępy w zdobywaniu władzy. Zamiast polecać ulubieńców swych na beneficya, zaczęli wydawać rozkazy. Trzeba było nagradzać włoskich swych stronników; niepodobna było zaspokoić inaczej ich chciwości, jak uposażając posadami za granicą. Mnóstwo współzawodniczących kandydatów umierało w Rzymie; otóż po śmierci ich w tej stolicy papież przywłaszczał sobie prawo rozrządzania wszystkimi urzędami kościelnymi i że przysięga posłuszeństwa, składana mu przez biskupów, obowiązywała ich do uległości nie tylko kościelnej, ale i politycznej, W krajach, mających
Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/340
Ta strona została uwierzytelniona.