Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/349

Ta strona została uwierzytelniona.

jące się już za czasów Ximenesa: „Co się stanie z religią, kiedy badanie języka greckiego i hebrajskiego będzie dozwolone?“. Przewaga łaciny była warunkiem mocy Rzymu: upadek jej miarą jego słabnięcia, a zupełne usunięcie wróżbą ograniczenia władzy jego obszarem małego księztweczka we Włoszech. W istocie rozwinięcie się języków europejskich było narzędziem zguby papieztwa. Utworzyły one skuteczny środek porozumienia pomiędzy wędrownymi mnichami a niepiśmiennym ludem i nie było ani jednego narodu, któryby w najdawniejszych swych utworach nie wyrażał głębokiej ku niemu pogardy.
Powstanie wielojęzykowej literatury europejskiej współczesnem było z upadkiem chrześciaństwa papiezkiego, gdyż piśmiennictwo narodowe było niepodobieństwem pod rządami katolicyzmu. Wspaniała, uroczysta, potężna jedność religijna zmuszała do jedności literackiej, wytworzonej używaniem jednego języka.
Gdy tak posiadanie języka powszechnego znakomicie wzmacniało potęgę kościoła, prawdziwą tajemnicę głównego wpływu jego stanowiło zręczne rozciągnięcie dozoru nad życiem domowem. Wpływ Rzymu niknął wraz ze zmniejszeniem takowego. Jednocześnie też odbywało się usuwanie kościoła od przewodnictwa w stosunkach międzynarodowych przez dyplomacyę.
Za czasów starożytnego panowania Rzymu