Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/371

Ta strona została uwierzytelniona.

tonsa i zrozumiał zasadę wirtualnej, czyli przygotowanej chyżości. Zastanawiał się nad warunkami posuwania się ciał po pochyłej płaszczyznie i łukach koła; wynalazł kamerę-obskurę; zapatrywał się racyonalnie na wiele zadań fizyologicznych, oraz uprzedził niektóre ważne wnioski geologii tegoczesnej, jak np. o istocie szczątków kopalnych i o wznoszeniu się lądów. Wyjaśnił także odbijanie światła ziemskiego przez księżyc. Zadziwiająco giętki geniusz jego odznaczył się w rzeźbie, budownictwie i mechanice; biegłym też był w astronomii, anatomii i chemii ówczesnej. W malarstwie współzawodniczył z Michałem Aniołem; idąc z nim na wyścigi, odniósł powszechnie uznawane zwycięstwo. Jego „Ostatnia Wieczerza“, na ścianie referektarza klasztoru dominikańskiego ś. Maryi delle Grazie, dobrze jest znana z licznych sztychów i kopij.
Raz mocno się zakorzeniwszy we Włoszech północnych, nauka wkrótce rozciągnęła swą władzę na cały półwysep. Wzrastająca liczba jej zwolenników odbiła się w powstawaniu i szybkiem mnożeniu się towarzystw uczonych. Naśladowały one stowarzyszenia maurytańskie, istniejące dawniej w Granadzie i Kordowie. Jak gdyby dla uwiecznienia drogi, którędy przybyły wpływy cywilizacyjne, Akademia tuluzka, założona r. 1345, przeżyła aż do naszych czasów. Kształciła ona zresztą tylko literaturę nadobną Francyi południowej i słynęła