kominy nad ogniskami. Chociaż w wielu okolicach kuchnie opalano jeszcze torfem, lecz użycie węgla zaczynało przeważać. Stół w pokoju jadalnym napełniał się przysmakami; handel przynosił zamorskie płody; proste napoje północy ustępowały przednim winom południa. Zaczęto budować lodownie. Pytlowanie mąki zaprowadzone po wiatrakach, dostarczało bielszego i cieńszego chleba. Rzeczy, które były dotąd rzadkościami, stawały się pospolitemi, jak n. p. kukurudza, kartofle, indyki, oraz tak wydatne miejsce zajmujący tytuń. Widelec, wynalazek włoski, zastąpił przy jedzeniu brudne palce. Można powiedzieć, że karmienie się ucywilizowanego człowieka uległo całkowitej zmianie. Przybyła herbata z Chin, kawa z Arabii, cukier z Indyi, w znacznym stopniu zastępując gorące napoje. Dywany na podłodze zastąpiły słomę; w pokojach stanęły lepsze łóżka, a w szatach ukazały się czystsze i częściej zmieniane suknie. W wielu miastach wodociągi zastąpiły pompy uliczne i studnie. Sufity, zaczernione dawniej sadzą i brudem, przystrajały się teraz ozdobnemi freskami. Kąpano się częściej, przez co zmniejszyła się potrzeba używania wonności dla przytłumienia zapachów własnej osoby. Wzrost w zamiłowaniu tak niewinnej przyjemności jak ogrodnictwo, uwydatnił się w zaprowadzeniu po ogrodach wielu kwiatów cudzoziemskich, jak tuberozy, aurykuły, korona cesarska, lilie, ranunkuły, nogietki afrykańskie. Na uli-
Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/391
Ta strona została uwierzytelniona.