Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/428

Ta strona została uwierzytelniona.

przez Syna swego jednorodzonego ustanowił kościół, jako stróża i nauczyciela objawionego słowa swojego. Albowiem jeden kościół katolicki posiada te wszystkie znaki, które udowodniają wiarygodność religii chrześcijańskiej. Sam nawet kościół, z powodu swego cudownego rozpowszechnienia, swej wysokiej świętości, niewyczerpanej płodności we wszystkiem dobrem, swej jedności katolickiej i niewzruszonej stałości, posiada wielkie i oczywiste znamiona wiarogodności i przedstawia niezaprzeczony dowód swego boskiego posłannictwa. Tak więc kościół okazuje dzieciom swoim, że wiara, której się trzymają, spoczywa na najmocniejszych podstawach. Dlatego też zupełnie odmiennem jest położenie tych, co przez niebieskie światło wiary przyjęli religię katolicką, od takich, którzy, kierując się myśleniem ludzkiem, poszli za fałszywą wiarą“.
»O wierze i rozumie. Prócz tego kościół katolicki mniemał zawsze i teraz mniema, że istnieje dwojaka wiedza, różna jedna od drugiej zasadą i przedmiotem. Zasadą, ponieważ jedna poznaje rozumem przyrodzonym, a druga wiarą boską; przedmiotem, ponieważ, oprócz rzeczy dostępnych przyrodzonemu rozumowi naszemu, mamy do wierzenia tajemnice w Bogu ukryte, które, nie będąc przezeń objawione, nie mogą dojść do naszej wiadomości.
„Rozum wprawdzie, oświecony wiarą, szukając