Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/97

Ta strona została uwierzytelniona.

handlowe i naukowe znaczenie, Rzym pysznił się wspomnieniami. Patryarcha konstantynopolitański doświadczał jednak niedogodności, że za blisko siedział oka i ręki cesarskiej, jak się o tem nieraz ze szkodą własną przekonał. Odległość dodawała bezpieczeństwa biskupom aleksandryjskim i rzymskim.
Spory religijne na wschodzie toczyły się zwykle o istotę i przymioty Boga; na zachodzie o sprawy i życie ludzkie. Różnica ta dobitnie się uwydatniała w przekształceniach, którym uległo chrześciaństwo tak w Azyi, jak w Europie. Jakoż w dobie, o której mowa, wszystkie wschodnie dzielnice cesarstwa rzymskiego ogarnęło zawichrzenie umysłowe. Wszczęły się zawzięte sprzeczki o Trójcy, o istocie Boga, o stanowisku Syna, o naturze Ducha Świętego i o znaczeniu Najświętszej Panny. Zwycięskie okrzyki raz jednej, to znów drugiej sekty podtrzymywano czasem cudami, a czasem krwi przelewem. Ani razu nie spróbowano nawet zbadania zasad przeciwników drogą logiki. Na jedno tylko zgadzały się wszystkie stronnictwa: że fałszu dawnych religij klasycznych najbardziej dowiodła łatwość, z jaką je obalono. Duchowieństwo z tryumfem ogłaszało, że bałwany bożków nie potrafiły się bronić, gdy nadeszła godzina próby.
Plemiona południowe europejskie trzymały się zawsze wielobóstwa, semickie zaś jednobóstwa. Przyczyną tego, jak się domyśla jeden z nowszych