Strona:Jack London - Córa nocy.pdf/19

Ta strona została przepisana.

Wydano ją wreszcie zamąż. Miała wtedy osiemnaście lat. Mąż jej postanowił udać się do Juneau, aby założyć tam restaurację. Miał trochę zaoszczędzonych dolarów i wyglądał na człowieku poważnego. Nie kochała go. Pod względem miłości miała swoje przekonania. Odczuwała jednak zmęczenie i chciała pozbyć się już raz tej ciągłej pracy. Pozatem Juneau znajdowało się na Alasce. Jej zaś tęsknoty stały się wówczas pragnieniem oglądania tego kraju cudów, file niewiele co udało się jej zobaczyć. Mąż założył małą, taniutką restauracyjkę. Zauważyła wprędce, że ożenił się z nią jedynie po to, aby zaoszczędzić sobie kosztów utrzymywania kelnerki. Musiała więc znów pracować, robić wszystko, od podawania gościom jadła aż do zmywania naczyń. W wolnym czasie gotowała. I takie życie ciągnęło się przez całe cztery lata.
Czy możecie sobie wyobrazić to dzikie stworzenie leśne, pełne pierwotnych instynktów i pożądań, pracujące ciężko w małej garkuchni w ciągu czterech śmiertelnie długich łat?
— To wszystko nie miało sensu, — powiedziała mi raz. — Cóż za otoczenie miałam? Po co się wogóle urodziłam? Czy to właśnie miało być wyłącznym celem mego życia? Harować ciągle i być zmęczoną? Znużona śmiertelnie kładłam się spać i budziłam się bez uczucia wypoczynku. Każdy dzień był podobny do poprzedniego z tą różnicą, że niekiedy trafiały się dni cięższe.
Słyszała, jak mówiono czasem o życiu przy-