mężczyzną i masz przyjaciół mężczyzn. Mammy Jenie nie potrzebuje pieniędzy tak nagle; ona nie cierpi głodu; — wiesz o tem dobrze. Ma jeszcze pieniądze w banku, niech więc czeka, zapłacisz jej częściowo.
I oto czego jeszcze dowiedziałem się o John’ie Barleycom. Odzwyczaja on od moralności. Zły postępek, który byłby niemożliwy do spełnienia po trzeźwemu — bardzo łatwo ma miejsce po pijanemu. I w istocie, tak się dzieje, ponieważ zakazy John’a Barleycom wznoszą ścianę między bezpośredniemi zachciankami a długo kształconą moralnością. Pozbyłem się myśli o moim długu Mammy Jennie i w dalszym ciągu ćwiczyłem się w bagatelizowaniu wydatków i weseliłem się kiedy wzrastał niepokój. Kto mię zaprowadził na pokład tej nocy i położył do łóżka — nie wiem, ale wyobrażam sobie, że to musiał zrobić Spider.
Strona:Jack London - John Barleycorn.djvu/80
Ta strona została przepisana.