„Ty, starcze, według własnego żądania bezimiennym ostaniesz i jakeś się urodził, tak w grobie legniesz pospolitakiem. Ale żeś był bohaterem mężnym, który tę oto ziemię dzikiej puszczy i srogim zwierzętom odebrał, zawojowawszy ją nie mieczem i krwią, ale pracą i potem, żeś piersi jej dla mnogiego ludu otworzył, ojczyźnie przymnażając bogactwa, przeto dzieciom twoim, wnukom i prawnukom aż do najdalszego pokolenia nadaję nazwisko od bohaterstwa twego wywiedzione“. I rozkazał im zwać się odtąd Bohatyrowiczami, a na pieczęć dał im klejnot Pomian, wystawiający głowę żubra na żółtym polu, „jako rodziciel wasz pokonał żubra i z odwiecznego jego siedliska uczynił to wdzięczne i obfitością ciekące pole“.
Tyle słów podania. Jako pamiątka po owych przodkach odległych, stał jeszcze pomimo lat zniszczenia grobowiec z dużym krzyżem. Znajdował się nie w samej osadzie Bohatyrowiczów, ale opodal na brzegu Niemna w lesie. Na krzyżu widniał napis: „Jan i Cecylja. Rok 1549. Memento mori“.
Potomkowie, właściciele maleńkich dworków i szczupłych gruntów, wiedli życie znojne, do chłopskiego bytu najzupełniej podobne, własnemi rękami uprawiając ziemię. W przeszłości miewali może lepsze czasy, ale obecnie ciężko było.
Pomiędzy Korczyńskim dworem, a Bohatyrowiczów zaściankiem oddawna i z konieczności bywały sąsiedzkie stosunki, — a nawet pamiętano okres, w którym owo sąsiedztwo braterstwem stało się i miłością. Działo się tak około 1863 roku.
Korczyńskich było podówczas trzech braci: Andrzej, Dominik i najmłodszy Benedykt. Młodzi, zdolni, pełni rzeźwości i wesela, żyli z sobą zawsze w przyjaźni i zgodzie, a „teraz do życia ich wpłynął pierwiastek, który z nich uczynił niby trzy strzały równym pędem ku jednemu celowi lecące“.
Gdy Orzeszkowa wspomina o chwilach powstania 1863, czyni to z musu oględnie, wpółwyraźnie. A jednak pomimo zdań urywanych, skróconych, czuć, że to pisał ktoś pa-
Strona:Jadwiga Marcinowska - Eliza Orzeszkowa, jej życie i pisma.djvu/46
Ta strona została uwierzytelniona.