Strona:Jan Łada - Antychryst.djvu/195

Ta strona została uwierzytelniona.

chasydów wywierali najbardziej czczeni cadykowie, zaćmiewała potężniejsza sugestja wywierana przez Proroka. W ten sposób porwał on Jerozolimę i całą Palestynę. Próby opozycji przygłuszano, piętnując je zarzutem osobistego interesu i sympatji ku nienawistnej oligarchji, od której pokonania, w Palestynie rozpoczął się triumfalny pochód Mesjasza.
W Europie poszło z Żydami łatwiej. W Jerozolimie skupiał się zastęp uczonych rabinów i biegłych w piśmie, których porwanie, lub zmuszenie do milczenia wymagało niemałej zręczności i mocy. W Budapeszcie i w Wiedniu masy żydowskie daleko więcej interesowały się zarobkiem niż Talmudem i kwestja dogmatu nie była w stanie zaważyć na szali ich stosunku do Judy Gesnareha. To też ogłoszenie w Burgu jego bóstwa było dla niewielu tylko zgrzytem i nie wywołało protestu, a „Najświętszy“ mógł z uczuciem zadowolonej pychy przyciskać stopą na swoim ołtarzu święte księgi Żydów, jak deptał Ewangelję i konsekrowane hostje.
Inaczej się stało w Krakowie.
Judaizm w Polsce odznaczał się od wieków ścisłą prawowiernością. Na Kazimierzu prawowierność ta miała swoją fortecę, do której nie znalazła dostępu społeczna i obyczajowa niwelacja lat ostatnich. W odwiecznych bóżnicach i uczelniach śledzono tam od początku działalność Gesnareha, naprzód z entuzjazmem, gdy widziano w nim Mesjasza, następ-