Strona:Jan Biliński-Nauczanie języka polskiego.djvu/009

Ta strona została uwierzytelniona.
PRZEDMOWA.

Niniejsza książka — czy podręcznik — jest owocem długoletniej praktyki nauczycielskiej w gimnazjum i na przeróżnych kursach dla nauczycieli szkół powszechnych, jest próbą sformułowania wyników rozważań na temat nauczania języka ojczystego, popartych studjum dzieł obcych, tej sprawie poświęconych.
Nauczycielstwo powita ją niewątpliwie z zadowoleniem, gdyż wypłynęła z życia, nie jest abstrakcyjną teorją; choć może nie rozwiąże wszystkich zagadnień, związanych z nauką języka polskiego, to z pewnością rzuci na nią wiele światła, pobudzi do namysłu i wytknie kierunek. Nie nauczy oczywiście sztuki uczenia, bo tego żaden podręcznik uczynić nie zdoła, bo sposób nauczania języka ojczystego może być tylko wypadkową wskazań metodycznych i indywidualności nauczyciela, co stwarza nieskończone wprost możliwości.
Właśnie o podkreślenie tego momentu głównie mi chodziło, chciałem wskazać na proteuszową wprost zmienność sposobu nauczania i wpoić w nauczycieli języka polskiego zrozumienie, że metodyka tego przedmiotu — przy pewnych niezmiennych wytycznych — jest ze wszystkich innych najwięcej lotną, najmniej stężałą, że nie wolno jej wtłaczać w jakiś jeden zakrzepły szablon.
Zajmowałem się głównie lekturą i ćwiczeniami słownikowo-stylistycznemi, wprawą w mówieniu, nie uwzględniając prawie zupełnie gramatyki, gdyż ta