Strona:Jan Eichhorn-Śpiewnik Powstańczy.djvu/53

Ta strona została uwierzytelniona.

Choć tak potężny wróg
Nie zgniecie siłą nas;
Nad nami czuwa Bóg,
On wzmacnia naszą straż
I skróci walki czas,
Użyczy wolnych dróg.




37.  Od Bytomia bita droga.


 
Od Bytomia bita droga
Różami obsadzona,
Sadziła je moja najmilejsza,
Do której ja tam chodzował.

Miała ona trzy różyczki,
A mnie ich dać nie chciała,
Mówiła mi, że są latoś drogie,
I że je musi sprzedawać.

Innym żeś je darmo dała,
A mnie je chcesz sprzedawać:
Czekaj, duszko, z fałszywego świata
Bedziesz ty na mnie narzekać!

Pierścioneczka, coś mi dała,
Długo nosić, nie będę,
Jak ja przyjdę do mojego pułku,
To nim karabin nabiję.