które gardzi ideałami; które innej broni nie zna jak weksle i skrypta, które fałszywym łokciem chce świat zawojować? — Z karczmy!
Sądzę, że lepszej charakterystyki karczmy żydowskiej, dać nie można.
Ktoś pisząc z ubolewaniem o zamieszkach anti-semickich na południu Rosyi, wyraził się, że „złe te instynkta rodzą się i hodują w karczmie“. Zapewne, zaprzeczyć temu niepodobna; lecz któż, zapytać także należy, stworzył karczem najwięcej? Kto do karczmy ściąga lud wiejski, rozpaja go, uczy kradzieży i demoralizuje? Kto rozpojonego w karczmie włościanina, wyzuwa z mienia i przyprowadza do nędzy? Któż to nakoniec, przy pomocy tych środków, stworzył nędzę i demoralizacyą ludu galicyjskiego i kto u nas w Królestwie do czegoś podobnego systematycznie dąży? Wszakże to ludności izraelskiej robota, jej to posiew, poczynający już gdzieindziej wydawać gorzkie owoce.
Żyd-szynkarz, to najdzielniejszy środek demoralizacyi włościanina, który nie jest w stanie ani pojąć ani przeniknąć wszystkich sposobów i pułapek, jakie spekulant nań zastawia.
Trzeba istotnie żyć bliżej ludu i poznać wszystkie machinacye, jakich używają starozakonni szynkarze, byle tylko zbydlęcać ludzi i oplątywać ich w swoje sieci.
Że tak jest rzeczywiście, że szynkarze żydzi byli i są najniebezpieczniejszymi dla ludności wiejskiej, możnaby za dowód przytoczyć i tę okoliczność, że istnieje przepis zabraniający żydom utrzymywać szynki po wsiach i wogóle trudnić się tu procederem szynkarskim.
Niestety, w obce przewrotnego systemu obchodzenia wszystkiego co tamuje możność eksploatacyi i przepis ten, w praktyce okazuje się martwą literą.
Patenta czyli świadectwa na utrzymywanie szynków, wykupywane są wprawdzie zgodnie z przepisami, na imię
Strona:Jan Jeleński - Żydzi na wsi.djvu/13
Ta strona została przepisana.
— 7 —