Z wami się pieśń ma; śpiewać mamy
O smutnym losie Rozabelli.
„Do cum, do cum, żeglarze mili!
Ty, Pani ma, nie zwlekaj dłużej!
W „Kruczem się Gnieździe“ schroń tej chwili
I nie chciej dziś już kusić burzy.
„Grzebienie fal już całe w bieli,
Mewy na skały mkną z rozpaczy,
Rybacy Ducha Wód słyszeli,
A to rozbicie statków znaczy.
„Wróż nasz ostatnią widział nocą
Zmoczone żgło na pięknej pani,
Poco dziś walczyć z fal złą mocą,
Więc do bezpiecznej idź przystani!“
„Nie, że lord Lindsay o tej porze
Urządza bale sam w Roslinie,
Jeno, że matka ma nieboże
Ze samotności w zamku ginie.
„Nie, że gonitwy jest godzina,
A Lindsay jeździ, jak nie wiela,
Jeno, że ojciec nie tknie wina,
Gdy mu nie poda Rozabella“.
Ponad Roslinem noc się pali:
Światłość, nad zamkiem gorejąca,
Szersza od watry w górskiej hali,
Stokroć czerwieńsza od miesiąca.
Strona:Jan Kasprowicz - Obraz poezji angielskiej T. 4.djvu/10
Ta strona została uwierzytelniona.