poszedłem cokolwiek dalej w moich propozycyach i wkrótce przyszedł między nami do skutku układ, mocą którego Hryńko zobowiązał się odwieźć mię do Czartopola, zkąd miałem jeszcze przed południem pojechać dalej dyliżansem i dać mu karteczkę, poświadczającą, iż odwiózł mię do Starej Woli. Hryńko nie widział w tem nic nienaturalnego, że taki mołodyj i fajnyj panycz, jak ja, woli jechać pocztą niż drabiniastym wozem i był mocno uradowanym, iż zamiast ośmiu mil, będzie miał tylko dwie do zrobienia. O ósmej godzinie stanęliśmy W Czartopolu; Hryńko zajechał W podsienie żydowskie, aby podkarmić konie i napić się gorzałki, której mu nie szczędziłem, ja zaś przystąpiłem do wykonania planu, który układałem W głowie od chwili, gdy się dowiedziałem o niebezpieczeństwie, w jakiem znajdowała się Hermina. Pierwszą rzeczą było odszukać Burglera, co w Czartopolu nie przedstawiało najmniejszej trudności, kończył on bowiem właśnie swój nocleg pod stołem w szynkownej izbie tego samego żydowskiego zajazdu, w którym stanęliśmy wraz z Hryńkiem. Hojność, z jaką nietylko kazałem częstować Hryńka gorzałką, ale odmówiłem nadto przyjęcia ośmiu centów reszty z dwóch szóstaków, stanowiących cenę tego traktamentu, usposobiła bałabustę (gospodarza hotelu) i całą jego rodzinę tak dalece na moją korzyść, że wszyscy viribus unitis przystąpili do trudnej operacyi wydźwignięcia p. Burglera z poziomego położenia i nadania mu sytuacyi pionowej. Snać p. Klonowska nie pomyliła się w swojem przypuszczeniu; musiał on przepić od wczoraj najmniej cztery guldeny, bo choć przy pomocy stróża i Hryńka usadowiono go na ławce i oparto o ścianę, kiwał się na wszystkie strony i mówił od rzeczy.
— Domine Burgler — zawołałem w nadziei, że może łacina okaże się skuteczniejszą od exhortacyj polskich, ruskich i żydowskich — quomodo vales, carissime domine?
— Non ebur, neque aureum mea renidet in domo lacunar! Hehehe! Versus trochaicus, dimeter, catalecticus! Quinti Horatii Flacci carmen ad avaros! To się tyczy Moszka, ale kuda kuchti do patyny!
Strona:Jan Lam - Głowy do pozłoty Tom I.djvu/211
Ta strona została przepisana.