Strona:Jan Lam - Głowy do pozłoty Tom II.djvu/56

Ta strona została przepisana.

znużonych całodzienną, jednostajną pracą, i potrzebujących koniecznie, aby ich pod wieczór czekało coś, o czem już naprzód myślą z przyjemnością wśród zajęć. nieraz tak przykrych. Pojmuję też doskonale, że lekarz, ksiądz, albo adwokat — ludzie stykający się od rana do wieczora z wszystkiemi fizycznemi i moralnemi dolegliwościami, z wszystkiemi mizeryami i brzydotami życia ludzkiego, potrzebują takiej rozrywki i chętnie poświęcają jej swoje wieczory. Jużci kładąc się do łóżka, lepiej mieć głowę napełnioną wspomnieniem impasu, który się udał, albo też choćby żalem z powodu nie w porę wydanego atutu, niż wspomnieniem choroby, śmierci lub nędzy, którą się widziało w dzień i którą widzieć się będzie nazajutrz. Wszystko to prawda; ale skoro się ma rok dwudziesty pierwszy życia, i takie ważne sprawy, o którychby się chciało pomówić z Herminą, wist jest jedną z najokropniejszych tortur, a na samą myśl o nim, możnaby wyskoczyć przez okno. Pojął to doskonale kochany komornik, i zrobił uwagę, że „młodzież“ znajdzie sobie zapewne jakieś zabawniejsze zajęcie, i że sam, gdy był młody, i pani Wielogrodzka była jeszcze panną “, to byłby go nikt nie zwabił za nic w świecie do zielonego stolika. Uwaga ta tak mocno trafiła do przekonania komornikowej, że ex officio wyprowadziła się ze mną i Herminą do altanki w ogródku, a potem nagle przypomniała sobie ważny szczegół, tyczący się kolacyi, to mianowicie, że pan inżynier Mundzio jest przyjacielem pewnej pieczeni na pewnym sosie, i że potrzeba. mu ją kazać przyprawić w ten sposób.
— A gdybyś ty wiedział, jak Hermina doskonale przyrządza tę pieczeń! No, kiedyś ona ci ją przyprawi, ale dziś, nie chciałabym was rozłączać, moje kochane dziatki; wygadajcie się tutaj za wszystkie czasy; wszak mieliście zawsze tyle do powiedzenia jedno drugiemu, że dziwiłam się nieraz, zkąd takim malcom przybywa tyle przedmiotów do rozmowy. Mój Boże, mój Boże, a jak mi się to oboje ślicznie wychowało!
I nieoceniona staruszka, wypieściwszy nas i wycałowawszy