Strona:Jan Lam - Humoreski.djvu/185

Ta strona została uwierzytelniona.

To jedno dodać mnszę, że przed świętami Wielkanocnemi onego roku zginęła mi była z biurka karta zapraszająca mię na bal u hrabstwa N., który się odbył był przeszłego karnawału. Zapewne ktoś przywłaszczywszy ją sobie, wywabił chemicznie słowa wpisane atramentem, a na ich miejsce wpisał nazwisko p. Tyndakowskiego i datę 1-go kwietnia. Ale kto? — nie wiem.