Strona:Jan Lam - Idealisci.djvu/027

Ta strona została uwierzytelniona.

bez wychowania“, poświęcała się zapewne dla jakichś wyższych celów, młodej deklamatorce zupełnie niezrozumiałych, i bawiła p. Tadeusza tak, jak się jej zdawało, iż najlepiej go zabawi. Znajdowała ona w tej mierze pomoc ze strony starszej swojej elewki, panny Cecylii, o której wiemy, iż na wzór i podobieństwo świętej patronki swojej pielęgnowała z upodobaniem najeteryczniejsze z umnictw nadobnych — muzykę, na cztery ręce z wielkim mistrzem tonów, z nót, których karty obracał znany nam już młody dyletant o długich i starannie utrefionych włosach. Dałem już do zrozumienia, że mówiono najwięcej o pannie Helenie Podwalskiej, o jej zaletach powierzchownych i wewnętrznych, o jej nadzwyczaj egzaltowanym kierunku umysłowym, pod względem literatury, sztuki, a przedewszystkiem religii, o jej głębokiem uwielbieniu dla ks. Zygmunta Stodolskiego, o jej postach, umartwieniach i ekstazach — i znowu o jej wdziękach i doskonałościach salonowych, i o tem nakoniec, jaka to szkoda, że osoba tak piękna, tak miła, tak wykształcona i tak dystyngwowana, nie może „zrobić partyi“, najpierw z powodu, iż ma tylko dwadzieścia tysięcy posagu, a potem z powodu, iż ma już o dziesięć lat więcej od panny Cecylii, a o jedenaście lat więcej od panny Wandy. Jednem słowem, zliczywszy i zesumowawszy wszystko co mówiono, p. Zamecki mógł pożegnać p. Trzecieszczakiewiczowę z tem przekonaniem, że panna Helena Podwalska posiada po części przymioty, stanowiące pierwszy stopień kwalifikacyi do domu obłąkanych, po części zaś, jest starą panną, schodzącą z pola, nieposażną, a pomimo to polującą na bogatego męża. P. Zamecki słuchał tego wszystkiego z wielkiem zajęciem, i jakkolwiek sam nie objawił żadnego zdania, zdawał się niezmiernie uszczęśliwionym ze spotkania z p. Trzecieszczakiewiczową, a żegnając ją przyrzekł złożyć jej swoje uszanowanie, dziś lub jutro, o pierwszej po południu, wśród ciągłych zapewnień z jej strony, że wizyta tego rodzaju uszczęśliwi ją i zaszczyci nad wszelki wyraz. Ktokolwiek bywał nieco w świecie, ten zrozumie odrazu, że pani Trzecieszczakiewiczowa dopełniała jedynie formy towarzy-