Strona:Jan Lam - Idealisci.djvu/111

Ta strona została uwierzytelniona.

dobać się zawsze i wszystkim, ale nie upatruje szczęścia w tem, by z rówieśniczek żadna mierzyć się z nią nie mogła, i by ją otaczał dwór złożony z dręczonych i gnębionych niewolników płci męzkiej. Być może, że jej miło zwracać na siebie w wysokim stopniu uwagę tej płci, stworzonej do służalstwa, ale nie wyzyskuje swojej przewagi, by mogła, jak laska laku potarta wełną, podług swej woli przyciągać i odpychać figurki z jądra bzu białego, tego obrzednio-szpikowego kolegi dębów. Marzeniem jej jest znaleźć jednego niewolnika, módz go podręczyć trochę, a potem oddać mu się na całe życie, i dać mu się nawet tyranizować, chociażby był tak krótkim i podsadkowatym, tak naprzemian wybuchającym i apatycznym, jak pan Skryptowicz, i chociażby miał tak jak on na głowie parę morgów łysiny z wielkim u samego szczytu bąblem nakształt samotnego pagórka wśród pustyni. Zapomniałem powiedzieć, że głowa p. Skryptowicza ozdobioną była w ten sposób, i że przyjaciele jego przypisywali tę wypukłość frenologiczną wulkanicznemu działaniu myśli pana Karola, które gromadząc się a nie mogąc znaleźć wyjścia podczas długich dni, jakie przepędzał w objęciach Morfeusza, tędy lufcik sobie zrobiły. A mimo to, pani Leokadya kochała swego męża, znosiła cierpliwie wszystkie jego humory, truchlała z obawy o niego, gdy zakaszlał albo skarżył się na ból głowy, i rozczulała się nad jego dobrocią, jeżeli czasem przypomniał sobie, że żonie potrzeba trzewików albo kapelusza. Jest to już wielką zagadką stworzenia, że istnieją kobiety tego rodzaju, ale jeszcze większą zagadką jest, że są panny, które patrzą na to wszystko, i w skrytości serca, życzą sobie podobnego losu. A jednak — są, tylko oczywiście ich Skryptowicz musi być pięknym jak Antinous, a dobrym, jak anioł, przynajmniej w ich wyobrażeniu — jednem słowem, musi wyglądać jak Wacław Roliński, a życie z nim, zdaniem Helenki, nawet w nędzy, nawet gdyby wiecznie spał i gderał, byłoby rajem. Ale on nie spałby — o nie, a gdyby gderał, Helenka położyłaby mu głowę na piersi i słuchałaby go z rozkoszą. On miał głos tak przyjemny, a kiedy był rozdraż-