Strona:Jan Lam - Idealisci.djvu/113

Ta strona została uwierzytelniona.

i szalonym, wirowym tańcem drzew, ludzi i kamieni naokoło jednej biednej, pięknej, rozmarzonej główki! Było więc jasnem, że Wacław... ach, serce jej pękało już, i bez niego myśleć nie mogła o nim!
Aż tu, nazajutrz po owem odkryciu rysunku, przedstawiającego chłopczyka niesionego przez aniołów, i jednego mianowicie, szczególnie kompromitującego anioła, zaszedł wypadek nieprzewidziany, niesłychanie ważny. Po lekcyi Wacław prosił Helenkę z miną wcale obojętną, ażeby mu dała ten rysunek, bo — chciałby go nieco poprawić. Oczywista rzecz, iż zarumieniła się, jak tylko można zarumienić się, mając lat szesnaście, i twarz jakby jaką idealną brzoskwinię, niezmiernie bladego koloru i o niezmiernie delikatnym, aksamitnym puchu. Był to jeszcze jeden z tych rumieńców, których tradycya ginie powoli, i które okrywały twarz, szyję, łono, i przeszkadzały widzieć i słyszeć. Nie mogła i nie chciała mu dać rysunku, wszak całą noc płakała z powodu, iż go zobaczył, i rozpaczała nad tem, co on sobie pomyśli. Więc zaczął prosić coraz miększym głosem, i Frania i Adelcia poczęły wstawiać się za nim i spoglądać tryumfująco jedna na drugą, i Helenka — nie dała rysunku. Więc Frania i Adelcia zaczęły się krzątać około czegoś w drugim pokoju, a Helenka stała koło swojego biurka, i miała oczy spuszczone, i nie wiedziała sama, co jej jest takiego, ale wiedziała, że niezadługo zacznie płakać, czemu chciała zapobiedz, zaciskając usteczka do krwi prawie. Wówczas on zbliżył się do niej, i raz jeszcze, cichym głosem, poprosił o rysunek, i zwyciężył, poczem, jako obrzydliwy bałamut i zdrajca, pocałował ją w rączkę, i pocałował papier w tem miejscu, gdzie profil anioła pochylony był nad chłopczykiem. I nic więcej się nie stało — przynajmniej Helenka nie pamiętała już nic więcej, chyba tyle, że Frania i Adelcia były w szalenie wesołym humorze, i śmiały się jak dwa pustaki, ściskając ją, i całując, i porywając ją w wir różnych niemożliwych tańców po pokoju, ku wielkiemu zaburzeniu porządku i spokoju prywa-