Strona:Jan Lam - Idealisci.djvu/316

Ta strona została skorygowana.

szą panią klucznica ta wspomina zawsze i chwali bardzo, ale tej drugiej żony pańskiej nie lubi. Dzisiaj tak się spłakała, że aż dostała kolki, bo pani robiła jej wyrzuty, że wydaje dużo mydła. Jak się pan o tem dowie, to niezawodnie Rychcińska — tak się nazywa ta klucznica — dostanie dla swojej córki, co jest za księdzem w Hnilczycach, tyle mydła, że wystarczy go dla kilku pokoleń świaszczenników. Ta jej córka, to garbata i brzydka osoba, podobna jak dwie krople wody do matki, ale ksiądz się z nią ożenił, bo Rychcińska naskładała dużo pieniędzy, a pan dał wyprawę, nawet bryczkę, i parę koni, i futro dla księdza, i prezentę na probostwo. A teraz ksiądz buntuje ludzi na pana, ale go nie słuchają, i dobrze robią. Już to takiego księdza, jak polski proboszcz w Rymiszowie, to poszukać daleko i ze świecą. Z panem bardzo się lubią obydwaj, i tak się zawsze witają i żegnają serdecznie! A niedawno pan powiedział: „No, księże, dwa razy żeniłem się, a nie dawałeś mi ślubu, poczekaj, teraz za karę ożenię twojego wychowanka z moją wychowanką, i to w ruskiej cerkwi“. A ksiądz na to: „Niech już sobie biorą ślub gdzie chcą, byle się pobrali, i byli szczęśliwi“. Zaś ten wychowanek, to właśnie ten piękny panicz, co jest na probostwie, i co był wczoraj na obiedzie w zamku.
Kseńka nie mogła domyśleć się, z jakiem biciem serca Helenka słuchała tej ostatniej części jej szczebiotania, ani dociec, dla czego z pewnem niedowierzaniem kazała jej powtórzyć parę razy rozmowę p. Zameckiego z proboszczem. Pokazało się, że Kseńka nie pamiętała jej dosłownie, ale że z pewnością była mowa o wydaniu wychowanki p. Tadeusza za wychowanka ks. proboszcza, i że nie chodziło tu o żadną z dziewcząt w Rymiszowie, ale o inną, w mieście — jakoteż, że Kseńka słyszała to wszystko przed trzema czy czterema dniami, gdy pan Zamecki wyprowadzał proboszcza na ganek i podawał mu rękę na pożegnanie. Kseńka uważała także, że panienka była naprzemian bardzo bladą i bardzo czerwoną, gdy ją słuchała, i drobna rzecz wystar-