Strona:Jan Lam - Zawichost.djvu/9

Ta strona została uwierzytelniona.
— 7 —

całego uroku którym jaśniała »matka grodów ruskich« nad Wołgą i Oką. Wyjąwszy halickiego Ośmomysła i Wołyńskich kniaziów, wszyscy ruscy książęta powodowani chciwością zdobyczy, dali się nakłonić do napadu na Kijów pod przewodnictwem syna Andrzejowego. Prześlicznie, choć w kilku słowach, opisał to zdarzenie Lelewel; nie będę powtarzał słów jego, odsyłając czytelnika do przytoczonego powyżej dzieła, które obok Dziejów polskich potocznie opowiedzianych każden Polak, Rusin i Litwin na pamięć umieć powinien. Żeby jednak dać wyobrażenie, jak zdobywcy gospodarowali w nieszczęsnym Kijowie (działo się to roku 1169), przytoczę dosłownie tekst hipackiej kroniki:
»I hrabysza za dwa dny weś (cały) hrad, Podole i Horu, i monastyry, i Sofju, i Desiatyńnuju Bohoròdyciu; i ne byśt’ pomyłowànija nykòmuże ni otkùdyże, cerkwam horiaszczym, krestjanom ubywàjemym, druhym wiàżemym, żeny wedomy bysza w plin, razłuczàjemy nùżeju ot mużyj swoich, młàdency rydachu zriaszcze màteryj swoich; i wziasza iminija mnożestwò, i cerkwy obnażysza ikònamy i knýhamy i rýzamy (t. j. z obrazów, ksiąg i szat) i kołokoły iznesosza wsi, Sinolniane i Suzdalcy i Czernychowcy i Olhowa drużyna, i wsia światynia wziata byśt’, zażeżèn byśt' i monastyr Peczerskij światyja Bohoròdyca ot pohanych, no Boh mołytwamy światyja Bohoròdyca soblude i ot takowyja nuża; i byśt’ w Kijewi na wsich czełowicich stenanije i tuha, i skorb’ neutyszymaja, i słezy neprestannyja.«
W 600 lat później doznała Praga tego losu, ale inaczej znosi klęski naród już zupełnie utworzony, inaczej państwo którego rozwój w samym zarodzie zwichnięty, nie ukształtował jeszcze należycie stosunków wewnętrznych i zewnętrznych, nie dał życia silnej i rodzimej oświacie. Ruś uległa