miężeniu. Jak pogodzić tę wzgardę i nienawiść nierządnic (zapytuje wyżéj cytowany p. Szaszkow)[1] ze starożytną tolerancją a nawet miłością prostytucji, z doktryną o jéj konieczności, z demoralizacją społeczeństwa i wielkim wpływem heter? Odpowiedź łatwa. Najprzód taka rozmaitość sądów i orzeczeń zależy od osobistości i partji wydających je; powtóre, pogardzano i ścigano tylko tę massę biednych, nędznych prostytutek, zabłoconych, odartych, szpetnych i cuchnących, rażących wzrok i powonienie patrycyusza; nakoniec dla wyjaśnienia sobie tych kontradykcji należy zwrócić uwagę, iż w owych czasach kobieta była tylko narzędziem: narzędziem rozkoszy, pracy, zachowania rodu: prostytutka w szczególności była narzędziem rozpusty. Cel osiągnięty i niemamy nic wspólnego z narzędziem.
Biedna parjo społeczna, czyż ciągle będziesz obracać się w tem zaczarowanem kole występku i brudu, czy nigdy niebędzie ratunku dla ciebie i związanego z tobą całego świata nędzy i zbrodni, czy nie zjawi się choć jeden głos za odrzuconemi i skalanemi i nie podniesie idei płodnej w następstwa choćby w odległej przyszłości? Przyszła ta chwila nareszcie: stary świat się przeżył i powstały nowe idee, nowe elementa. Zobaczymy jak one się pojawiły i czy zdołały się wcielić w życie społeczne.
„W tym czasie kiedy starożytne społeczeństwo wyprawia przedśmiertne bankiety, bawi się zgubą tysiąca narodu w cyrkach i upaja się zapachem krwi człowieczéj, kiedy grabi wszechświat, zakłada domy publiczne w pałacach cezarów, zabija swym despotyzmem massy narodu i ze zwykłym pośpiechem grubego despoty de-
- ↑ Czasopismo Діьло z r. 1869 № 4, 5, 6, О проституціи.