ciążających okoliczności (art. 729), a następnie kategorja stręczycieli z rzemiosła (art. 730), z pozostawieniem naturalnie kar najsurowszych dla stręczycieli mających szczególne obowiązki opieki, t. j. rodziców, mężów, nauczycieli, dozorców i t. p., jak to słusznie ma miejsce i w prawie obowiązującem art. 718, 726, 727, 728. Najwłaściwszem jednak byłoby, aby unikając kazuistycznych szczegółów, zamknąć przepis w jednym artykule, a dając obszerny przedział między minimum, a maximum kary, pozostawić sędziemu możność jéj ustosunkowania odpowiednio do tysiącznych mogących się w praktyce przedstawić łagodzących lub obciążających okoliczności, których prawo nigdy a priori przewidzieć nie może[1].
Lecz i prawodawstwa najlepiéj zredagowane nie będą nigdy dość silne, aby położyć tamę występkowi, którego społeczeństwo żąda, potrzebuje, za który płaci i w obec którego indywiduum będące jego ofiarą stoi moralnie bezbronne, zdemoralizowane, nieoświecone.
Widzieliśmy wyżéj, że w gronie prostytutek nie wielki jest procent kobiet należących mniéj więcéj do zamożnej i wykształconej klassy, nie stanowią one nawet 1%. One nie są zwykle bezpośrednim produktem stręczycielstwa, lecz przyczyny, jakie je popchnęły na
- ↑ Idziemy tu zupełnie za zdaniem Prof. Budzińskiego, który w swéj pracy p. t. Myśli do ułożenia nowego prawa karnego (Warszawa 1865 r.), Przeprowadzając powyższą zasadę przez cały projekt nowej kodyfikacji, rzecz o uwiedzeniu i stręczeniu do nierządu, zamknął w dwóch artykułach (82 i 83). Korzystając z głębokiéj nauki Szanownego Professora, nie pojmujemy jednak, dla czego redakcja art. 82 mówiąc tylko o osobach mających obowiązek opieki, zdaje się tém samém ubezkarniać stręczenie do nierządu przez osoby nie mające tego obowiązku.