Strona:Jan Maurycy Kamiński - O prostytucji.djvu/90

Ta strona została przepisana.

splamioną, swą reputację, jaką sobie zaskarbiłam w naszéj dzielnicy, zmuszona jestem dla wypełnienia mych najświętszych obowiązków i długu honoru, otworzyć dom tolerowany.” Wiele z nich mówią w swych prośbach: iż „zawsze cieszyły się szacunkiem dobrych ludzi.” Jedna pisze że: „już 14 lat zdobywa sobie tym sposobem środki dla uczciwéj egzystencji.” Nie mieliśmy sposobności zaobserwować u nas takich dowodów dobrego o sobie rozumienia; jest ono jednak także w wysokim stopniu. Między innemi przypominamy sobie jedną z tutejszych makarel rezonującą w ten mniéj więcéj sposob: „........ ja mam bardzo krótką pamięć: w początkach (swego zawodu) nieraz wielu z gości kłania mi się na ulicy, a ja nie mogę sobie przypomnieć kto to taki i nie odkłaniwam się, ale późniéj myślę sobie, że to trochę niegrzecznie, więc teraz kiwnę tam zawsze głową.”
Musimy dodać, iż wiele entreprynerek jest zamężnych. Mężowie ich najczęściéj nie, mieszkają razem, lecz trzymają w pobliżu szynki lub garkuchnie, albo trudnią się lichwiarstwem, żyją zwykle z nałożnicami, żony zaś w swoją koléj mają kochanków, między którymi można zauważyć ludzi najróżnorodniejszych klass i zajęć.
Powodzenie domu zależy często od gustu i zręczności gospodyni. Idzie przedewszystkiem o to, aby ściągnąć jak największą liczbę mężczyzn. W Anglji rozdają adresa i reklamy o zakładach tego rodzaju. Toż samo robią i w Paryżu. Bywa także w użyciu zapraszanie przechodniów przez służbę, lub co częściéj jeszcze przez same prostytutki, które w tym celu wysyłane bywają przed sień i na ulicę, z zastrzeżeniem jednak, aby nie chodziły zbyt daleko, a to dla przyczyn, o których