dząc do zakładu bez należytéj odzieży, jak to się zwykle dzieje, zrobiła na samem wejściu długu za dostarczone jéj ubranie 35 rsr. W pierwszych dwóch tygodniach zyskała tylko 24 rs: z tego połówka wynosiła 12 rsr. z pozostałych zaś 12 opłata za stół, podatki, na lekarza, pranie i t. p. 9 rs. za okrycie letnie używane 5 rs. razem 14 rs. Dług więc powiększył się o 2 rs. i wynosił 37 rs. Do drugiego porachunku prostytutka czy to szczczęściem, czy przez oznajmienie się z miejscowemi stosunkami, wyrobiwszy sobie liczniejszą i zyskowniejszą klientellę, miała przychodu 68 rs. Zdaje się, iż z pomocą téj summy powinna była umorzyć sobie chociaż część poprzedniego długu, tymczasem rzecz się ma inaczéj. Najprzód gospodyni wpisuje jéj do książki tylko 26 rs. a pod książkę 42. Oto oryginalny rachunek obu tych pozycij.
Zapisano do książki Przychodu ...... 26 rs. ____________________________
zatem dług nowy .... 4
dawny .... 37
____________
Wogóle dług ... 41
|
Rachunek „pod książką.” |