Strona:Jan Rzewnicki - Moje przygody w Tatrach.djvu/16

Ta strona została skorygowana.

pisarskiej: oto, w połowie drogi, przy przygotowywaniu tej książki do druku zastały mnie znane uchwały w sprawie zmiany pisowni. Chcąc być lojalnym, zastosowałem się, wbrew swojej najszczerszej woli, do poronionych wskazówek Komitetu Ortograficznego. Gdy jednak, idąc za żądaniem znacznego odłamu piszących, wszczęto akcję protestacyjną przeciw nowej pisowni, przyłączam się do niej gorąco, i już bez obawy zarzutu warcholstwa porzucę niewczesne pomysły psujków-reformatorów, wracając ze zbłąkanych szlaków na drogę właściwą. Oby w niepamięci utonęły te nikomu na nic niepotrzebne, a mącące bieg myśli polskiej pomysły.

*                         *
*

Niech mi wolno wreszcie będzie złożyć wyrazy szczerej podzięki wszystkim Przyjaciołom moim, którzy mi byli pomocni przy wyborze tych moich notatek, zilustrowaniu ich, przygotowaniu do druku, korekcie itd. itd. Wszystkim Im serdeczne Bóg zapłać!