wistnionym niezwyciężoną siłą charakteru Innocentego III, który, jak wzmiankuje kronika sióstr, kazał zbudować z dochodów kościelnych klasztor ś. Syxtusa, w celu zebrania pod ścisłą klauzurę i regularne zachowanie praw, zakonnic żyjących prywatnie albo wspólnie, ale chodzących po mieście. Śmierć przeszkodziła św. Papieżowi w wykonaniu pobożnego zamiaru. Honoriusz III, następca jego, na prośby błog. Dominika, pozwolił jemu i jego braciom zamieszkać w klasztorze św. Syxtusa. Lecz gdy św. Patryarcha dowiedział się, że ten klasztor został wzniesiony dla zakonnic, delikatne sumienie jego nie mogło ścierpieć, żeby bracia przebywali dłużej w tem miejscu. Błagał więc usilnie i otrzymał od Papieża Honoriusza klasztor św. Sabiny, aby w nim ustalić swój Zakon. Bojąc się, aby klasztor ś-go Syksta, wystawiony na chwałę Bożą, nie minął swego celu, z upoważnieniem papieskiem, zaczął przebiegać klasztory istniejące w mieście i zachęcać, by wstąpiły do nowego klasztoru świeżo zbudowanego. Tym sposobem potrafił zebrać dość znaczną liczbę pragnących ścisłej klauzury, a mianowicie całe zgromadzenie od świętej Maryi za Tybrem i część zakonnic z klasztoru świętej Bibianny.
Strona:Jan Siedlecki - Błogosławione Dianna, Cecylia i Amanda.djvu/20
Ta strona została uwierzytelniona.
— 20 —