Strona:Jan Styka - Rewia Wojsk - Głos Polek, 1918-10-10, str.2 k1.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Patrz nawet Greków sztandar. Obalili z tronu
Tego, co nie pamiętny zwycięstw Maratonu,
I stanęli w szlachetnych narodów plejadzie
Venizolesa duchem wierni swej Helladzie.

W tem Stanów Zjednoczonych kroczy zastęp zbrojny…
Wszyscy czują, że oni rozstrzygną losy wojny;
Bo żelazną w swych piersiach dzierżą siłę woli..
Ideałów ludzkości pogardę niewoli.

Wszak na ten ląd skrwawiony, cóż ich tu przywiodło?
Ucisk, krzywda narodów, praw ich pogwałcenie!
“Wymierzyć sprawiedliwość” — to ich święte godło.
Więc za tę cnotę hołd im. Cześć i uwielbienie!

Jeszczem patrzał w ich twarze pełen animuszu.
Śledzą wzrokiem w ich oczach groźnego wyrazu,
Kiedy krzyk “Vive la Pologne” doleciał mych uszu —
Pułki polskie, po czapkach poznałem odrazu.

O rozkoszy dla duszy polskiej niezmierzona