Strona:Jan Sygański - Analekta sandeckie.djvu/13

Ta strona została skorygowana.

cia swoje, zanotował: „Stolarzowi Gwoździowi 3 łokcie karazyi. Urobił ławkę Samej do fary za 2 złp. 15 gr.“
Lecz zato pani Krystyna nie wymawiała się od trudów kupieckich. Sprzedawała w sklepie, a jak wypadło, to i do Jarosławia i Lublina na jarmark jechała, a miała też i o czem. „A. D. 1612 na św. Stanisław w Maju: Małżonka moja Krystyna dała mi pieniędzy gotowych swoich w moje ręce 700 złp. spełna, które dałech panu Samuelowi Cyrusowi, kupcowi krakowskiemu, na dług za nieboszczki Jadwigi za sukna.“ — „W dzień św. Bartłomieja dała żona moja Krystyna swoich pieniędzy panu Wacławowi Morawcowi na sierpy 230 złp.; Stanisławowi Dzierzwie również na sierpy 150 złp.“
Tegoż roku „stało się postanowienie z panem Wacławem Morawcem i ze mną takowe: Iż on ma mnie jedno samemu mieć na sierpy sprawę przez cały rok ten przyszły. A ja na każdy czas i potrzebę pieniędzy jemu dodawać, na cośmy się własnoręcznie podpisali.“ Brał też po kilkadziesiąt i 200 złp. Oddał zaś sierpów na św. Jędrzej 1000, na św. Mikołaj 4.000, na wilię Bożego Narodzenia 3.000, w św. Łucyę 1.800, w Wielki Tydzień 5.000, w Wielki Czwartek po obrachunku został winien własnych 5.000 sierpów, czeladź zaś osobno 2.100 sierpów. I tak z pomiędzy czeladzi Wacława Morawca: Jakób Trebski wziął na 500 sierpów, Walanty Kot na 300, Jakób Kot na 100, Paweł Niezgoda na 200, Marcin Golonka na 100, Kasper Kogut na 500, Wawrzyniec na 400.
Rachując się z sierparzami i sierparczykami, rozmawiali o sprawach publicznych i o Turkach, bo Tymowski wpisał: „Sanctissimus Dominus Deus Sabaoth. Sanctissima Virgo Maria, ora pro nobis — a zwłaszcza za Ferdynanda węgierskiego króla, aby mu dał Bóg zwycięstwo nad nieprzyjacielem Kościoła chrześciańskiego.“[1]

Stanisław Dzierzwa oddał w środopoście 2.400, w sobotę kwietnią 2.800 sierpów. Robił wraz z synowcem swym Wojciechem. Jan Drabik oddał 100 sierpów. — „Wziąłech w Gorlicach

  1. Wskutek zwycięstwa pod Mohaczem w r. 1526, większa część Węgier stała się prowincyą turecką aż do r. 1686, dopiero pokojem karłowickim w r. 1699 zrzekła się Porta Ottomańska Siedmiogrodu i Węgier. Nie dziw przeto, że pobożny kupiec Tymowski modlił się o zwycięstwo nad nieprzyjacielem chrześcijańskiego kościoła.