łączy, msza była czytana za grzechy moje, na to oddaję 20 złp. Na budynek kościoła św. Małgorzaty oddaję 100 złp. — Na ubóstwo przy pogrzebie po szelągu = 4 złp.
Długi, co mi kto winien: U wójta w Piątkowej pożyczanych na chmiel 100 złp., które chmielem wziął. — U Zacharyasza Światłowicza konwisarza, zięcia mego, długu 150 złp. Z których mu odpuszczam 50 złp., a 100 oddaję żonie swojej. — Dwa kubki srebrne złociste Stanisława Krokiera, które są w zastawie, kazał wydać temu zięciowi swemu.
Szaty. Janowi wnękowi swemu oddaję żupan falendyszowy lazurowy. Temuż szubkę lazurową, lisiem futrem podszytą, kołpak lisi i ubranie lazurowe. — Andrzejowi wnękowi swemu oddaję żupan karazyowy, kopieniak lazurowy falendyszowy i kapelusz. — Janowi synowi Krokiera, wnękowi swemu, oddaję giermak czarny falendyszowy, z listwami czarnemi adamaszkowemi. — Szubkę drugą czarną, lisiem futrem podszytą, oddaję żonie swojej na czamarkę.
Dom ze wszystkim sprzętem jego, i z wolą do niego należącą, oddaję małżonce swej, jako jej własny dziedziczny. Zeznał też, że ma w szkatule pieniędzy gotowych in summa 800 złp. Z których oddaje gotowizny 200 złp. małżonce swojej i długi wszystkie. Z tejże sumy gotowej pia opera na kościół i wyż mianowane zapisy mają bydź oddane. A cokolwiek zostanie tej sumy gotowej, to wszystko ma pójść w równy dział między wnęki i wnęczki, także i prawnęczka Zacharyasza, syna pana Zacharyasza Światłowicza. A przed tym wszystkim działem wprzód oddaję Janowi wnękowi swemu za jego wierne posługi 30 złp., przypuszczając go do równego działu z inszymi.
Nakoniec wyznał: iż żadnych praw miejskich ani przywilejów przy sobie nie ma. — Exekutorami testamentu mianował: Stanisława Rogalskiego, Jakóba Poławińskiego i Zacharyasza Światłowicza.[1]
Szaty. Dołoman lazurowy ciemny falendyszowy, kitajką zieloną podszyty, guzików u niego srebrnych złocistych z turkusami