zawstydził mądre: a mdłe świata Bóg wybrał, aby zawstydził mocne“, iż użyję słów Apostoła Narodów[1]. Jak niegdyś w XIII wieku do zaprowadzenia uroczystości Bożego Ciała nie użył Pan Bóg za narzędzie ani Ludwika IX świątobliwego króla francuskiego, ani też znakomitych teologów: św. Tomasza z Akwinu lub Bonawentury, ale Julianny, ubożuchnej i nieznanej światu zakonnicy klasztoru w Mont-Cornillon blisko Leodyum w Belgii; tak też podobnie w XVII wieku rozkrzewienia nabożeństwa do Serca Jezusowego nie poruczył Zbawiciel ani św. Franciszkowi Salezemu, uczonemu biskupowi Genewskiemu, ani też innemu dostojnikowi kościelnemu, ale jednej z najuboższych i najpokorniejszych swych córek z zakonu Nawiedzenia Najśw. Maryi Panny — bł. Małgorzacie Maryi Alacoque. Z tą to wybraną Duszą i jej zgromadzeniem, w którem lat 19 świątobliwie przeżyła, bliżej nam się teraz zapoznać potrzeba.
- ↑ 1 do Korynt. 1—27.