dzy proszącymi o tę łaskę Stolicy św., obok zakonu Panien Wizytek, znajdujemy także Filipa V., króla hiszpańskiego i Fryderyka Augusta, króla polskiego. Dalej 117 biskupów, pomiędzy którymi wybitne miejsce zajmował Henryk de Belsunce, biskup marsylijski i Konstanty Szaniawski, biskup krakowski[1]. Do tego przyłączyło się 900 kościołów parafijalnych, 223 zakonnych, wreszcie 349 stowarzyszeń brackich Serca Jezusowego, wręczyło swoje adresy i prośby. Kardynał Lambertini, późniejszy Benedykt XIV. i O. Józef Gallifet, byli głównymi tej sprawy rzecznikami. Powyższy fakt najwymowniej dowodzi, jakie uczucia pobożność chrześcijańska żywiła już wówczas ku Najsł. Sercu, to też O. Gallifet T. J., prokurator tej sprawy w Rzymie, w swem słynnem dziele, dedykowanem Ojcu św. Benedyktowi XIII., słusznie powiedzieć mógł: „że cześć Serca Jezusowego na-
- ↑ Wielu biskupów, Belsunce między innymi, upraszali o tę łaskę jedynie dla swych dyecezyj; lecz Konstanty Szaniawski list swój kończy temi słowy: „Fovebit autem et magis excitabit (piorum desideria) si ex sua Pastorali benignitate et Apostolicae Potestatis plenitudine, ad vota expectantis populi, festum SS. Cordis Jesu, cum officio proprio et Missa pro universali Ecclesia instituere decreverit“. (Nilles T. I. str. 34).